W popularnej zagadce, pytającej, co miałoby być cięższe: kilogram ołowiu, czy też kilogram pierza, na pierwszy rzut oka można zauważyć, że ten charakterystyczny metal ma obrazować jak najcięższe przedmioty. Z tego właśnie słynie ołów – znacznej wagi, którą można zauważyć nawet w niewielkim kawałku surowca.
Ołów ma jednak znacznie więcej ciekawych właściwości, które są zgoła mniej rozpoznawalne. Wszystko, co jest ciężkie, z zasady wywołuje w nas skojarzenia z czymś twardym i sztywnym.
Tymczasem w przypadku ołowiu taki typ rozumowania jest błędny. Jedną z właściwości przypisywanych temu właśnie surowcowi mineralnemu jest miękkość.
Co ciekawe, ołów można również bez wahania określić mianem plastycznego, co może być trudne do wyobrażenia w przypadku metalu o tak dużej masie. Ołów, jak wiele innych rud metali, występuje w skorupie ziemskiej i właśnie stamtąd może być wydobywany.
Jego złoża z zasady mają niebieskoszarą barwę. W kontakcie z powietrzem ołów w czystej postaci pokrywa się warstwą węglanu i wodorotlenku.
Ten wytrzymały metal niemal nie rozpuszcza się w rozcieńczonych kwasach: chlorowodorowym, siarkowym, bromowodorowym i jodowodorowym.